piątek, 27 stycznia 2012

odc. 57 Mamy pół roku

Zamiast poniedziałkowego odcinka publikuję post rocznicowy. :)

27 lipca 2011 dokładnie pół roku temu wpadłem na pomysł stworzenia FOTOSERIALU - Gotowi na wszystko.

Statystyki:
57 - odcinków
54 - obserwatorów 
908 - waszych i moich komentarzy
18762 - wejść na stronę

Cała przygoda z Gotowymi na Wszystko zaczęła się dość niewinnie.
Ja - zagorzały fan Barbie na ciałkach TNT, headmoldu Super Star (i pokrewnych) nie interesowałem się zbytnio nowościami Mattela.
Do dnia w którym do Smyka trafiła ona - Teresa Basics 11-002.
Zainteresowała mnie swoim headmoldem Teresa (1990) z bardzo jasnymi blond włosami.
Kupiłem sobie ten egzemplarz w myślą zatrzymania go w stanie NRFB. Jednak coś mnie podkusiło by tą lalkę wyjąć i zapoznać się z jej nie znanym mi wcześniej ciałem Model Muse.
Wtedy zrodził się plan, który trwa do dziś.


Do Tereski, która potem dostała imię Tess dołączyła czarnoskóra Alek, białogłowa Mila z headmoldem Diva (1985) oraz facet Ridge.
Pierwsze odcinki nowego pomysłu jakim stały się Gotowe na Wszystko, miały miejsce nad morzem.
Tam właśnie został kupiony Ridge i dołączył do wąskiego grona babeczek jako pierwszy w ekipie samiec.
Szybko się okazało, że idealnie pasuje do Mili z którą jest do dziś.


Po powrocie z planu morskiego, postanowiłem rozpocząć sezon drugi w którym pojawia się Barbie.
Nowa bohaterka jest hybrydą noszącą headmold Super Star (1976) na ciele Model Muse (dzięki Ola).
Dziwnym trafem Barbie dostaje ciało po odpowiedniku Tess, która jest jej najlepszą przyjaciółką.


Szybko okazało się, że ta decyzja była słuszna. Tęsknota za Super Starem w ekipie zaspokojona.
Barbie promienieje i dostaje nazwisko Star. :)


W ekipie pojawiają się kolejne aktorki. Każda była nowa i świeżo wyjmowana z pudełka.


Rytuałem stało się witanie nowych bohaterów przez mieszkające już postacie.


Pierwsze cztery nie pudełkowe dziewczyny, headmold Steffie (1971) z liczby 0 wzrósł do 3.


Pojawia się drugi samiec gotowy do akcji. Jacob poza sylwetką adonisa wniósł do ekipy kolejną dawkę testosteronu.


Jesienna wariacja, w ciągu zaledwie kilku dni do mojej obsady napływają liczne nowości.


Tym sposobem kompletuję całą 12 z serii Basics 002. Jest to najbardziej liczna seria uzbierana przeze mnie w całości.


Gwiazda wita na salonach, pod koniec roku w obsadzie pojawia się Grace Kelly.
Moja pierwsza adoptowana lalka w obsadzie :) (dzięki Michale).


Z czasem przybywania nowych bohaterów pudła z nimi zaczęły się piętrzyć kolumnami. Ten sposób przechowywania ludków przestał działać prawidłowo i przy tej ilości stawał się nużący (wkładanie i wykładanie z pudeł).


Z okazji półrocza na moje włości wkroczyła druga witryna w której szybko stanęli Gotowi.
Wygodnie na stojaczkach prezentują swoje wdzięki przez szybę ciesząc moje oko.
Dolna półka to egzemplarze NRFB, kupione jesienią z myślą o sprzedaży. Jednakże jakoś nie mogę się zmobilizować z wystawieniem ich na aukcję. Jeśli się nie sprzedadzą (chcę by poszły w dobre ręce) zostaną w mojej kolekcji NRFB.


Bohaterki 001 i zbiorowisko osobników różnych, też dostało swoje cztery kąty dumnie się w nich prezentując.


Dziękuję Wam za te pół roku.
Zwłaszcza za to, że mój pomysł został tak licznie i pozytywnie przez Was przyjęty.
DZIĘKUJĘ i zapraszam na kolejne odcinki (następny 6 lutego).

poniedziałek, 23 stycznia 2012

0dc. 56 Poznaj ciało - Model Muse

Poznaj moje ciało - szepnęła zalotnie Demi i ruszyła z koleżankami na plan. :) Jak wiecie o ciałku TNT (Twist' N Turn) rozpisywało się już wiele osób (w tym ja) i wiadomo jest już o nim wszystko. W dzisiejszym odcinku Gotowych na Wszystko, postaram się zgłębić tajniki ciał (Model Muse) głównych bohaterów i bohaterek mojego "fotoserialu". Jako modele pozują wybrańcy z mojej 24 Gotowych.

Na pierwszy rzut oka zwłaszcza dla osób początkujących, ciałka MM (Model Muse) są identyczne.
Nic bardziej mylnego, mimo ograniczonej artykulacji różnią się od siebie ułożeniem ciała.
Mianowicie są mieszaniną różnych kombinacji, które trzymają się pewnych zasad.

UWAGA:
BY UNIKNĄĆ GALIMATIASU PRAWEJ I LEWEJ STRONY.
PRZY OPISIE BĘDĘ POSŁUGIWAŁ SIĘ METODĄ WIDZ - SCENA.

Zaczynamy od talii, której wyróżniamy aż trzy rodzaje.
od lewej - Lynette z prawym biodrem w górze (2003, 2008).
środek - Megan z prostą talią (2003, 2008).
od prawej - Demi z lewym biodrem w górze (2003).


Ustawienie rąk też ma kilka swoich zasad.
od lewej - Rene z lewą ręką zgiętą w 90 stopni, prawą prostą (z dłonią uniesioną w górę).
od prawej - Mila z lewą ręka prostą (z dłonią opadającą swobodnie), prawą zgiętą w 90 stopni.


Edie - dwie proste ręce, różniące się ustawieniem dłoni.
Zauważyłem zasadę (na wszystkich moich lalkach rodzaju żeńskiego).
Jeśli w lalce użyta jest ręka prosta, to zawsze dłoń lewej opada swobodnie a prawej zwrócona jest ku górze.


Obie ręce zgięte w 90 stopni. Różniące się ustawieniem łokcia i palców dłoni.
od lewej - Nicole, nastawienie łokci na boki, palce wyraźnie rozłączone.
od prawej - Steffie, nastawienie łokci bardziej do tyłu, palce złączone.


Sygnaturki znajdują się na tyłeczkach, tak jak u lalek vintage (powrót do korzeni).
Pierwsze Model Muse z lewym biodrem w górze noszą datę 2003.


Modernizacja talli Model Muse z prawym biodrem w górze nosi sygnaturę 2003, 2008.
Prosta talia też nosi sygnaturę 2003, 2008.


Nogi - ustawienie nóg jest uzależnione od talli i ciągle trzyma się tej samej zasady.
Megan - prosta talia - obie nogi proste.
Lynette - prawe biodro w górze, lewa noga zgięta, prawa prosta.
Rene - lewe biodro w górze, lewa noga prosta, prawa zgięta. .


Kolory ciałek też są zróżnicowane, od koloru prawie białego do prawie czarnego.
Mila - bardzo jasne (mleczne).
Sara - jasno różowe.
Demi - jasno cieliste.
Lynette - śniade.
Nicole - jasno brązowe.
Alek - hebanowe.


Sielankę profesjonalnej sesji zdjęciowej przerwał zbulwersowany Ridge.
Ridge: Mówiłem Ci kochanie, że nie możesz brać udziału w tych nagich eksperymentach!
Sara: Ridge uspokój się to nasza praca, zostaw ją w spokoju.
Ride: Nie wtrącaj się Sara, wczoraj mieliśmy na ten temat rozmowę, żaden koleś nie będzie się ślinił oglądając moją "małą" nagą.
Alek: Człowieku weź na wstrzymanie.


Ridge: Jak będziecie miały faceta to wtedy pogadamy. Do domu Mila, koniec tej fanaberii.
Mila: Zostaw mnie czubie!!! To moja praca ja jestem GOTOWA NA WSZYSTKO!!!!!!


Mila została zabrana z planu silą, reszta dziewczyn dobrowolnie podążyła za porwaną Milą.
Na ich miejsce przyszło dwóch nagich, odważnych facetów!
Dlaczego odważnych?
Ja bym się wstydził rozebrać, gdybym był pozbawiony atrybutu męskości. :D

Zdjęcie facetów umieszczam dla porównania. Ciało Jacoba i Michaela różni się.
Ogólnie sylwetka Jacoba jest bardziej masywna od ciała jego kolegi.


Mięśnie klatki piersiowej u pana po lewej jest bardziej naładowane mięśniami.
Mimo, że pan po prawej ma je silniej zarysowane.


Nogi różnią się grubością, zwłaszcza części udowej.
Jacob (po lewej) ma je ewidentnie grubsze i umięśnione.


Mimo, że to ciało Michaela jest tradycyjnym ciałkiem MM (w męskim wydaniu) to Jacob na sygnaturę na pupie (2009) a nie Michael.


Michael ma sygnaturę na plecach (2009). Galimatias. :)


Podczas gdy panowie profesjonalnie pozowali do pouczających zdjęć.
Rene i Brenda plotkowały sobie o dwóch męskich tyłkach.
Rene: Widzisz tego po prawej, to mój były mąż Michael Logan. Nie wiem czemu wrócił ale już mam nogi z waty.
Brenda: Mnie się podoba ten drugi, cieszy mnie, że będę z nim pozować. Tak na marginesie, ja z moją mleczną cerą wyglądam przy was jak wyłowiona z jeziora.
Rene: To od dziś nazywać się będziesz Brenda "Wodzianka". :D


Stało się! Brenda pozuje z Jacobem, czemu?
Otóż kiedyś ktoś mnie prosił o to by pokazać w jaki sposób zbudowane są nogi w ciałku Brendy.
Brenda: Miło mi, że będziesz mi pomagać w realizacji mojej roli.
Jacob: Mmmmm to mnie jest miło, ale nie zobaczysz jak się cieszę. :D


Dwóje czarnowłosych od razu wzięło się do działania. Współpraca bardzo dobrze im szła.
"On taki mocny ona łagodna..." - kiedyś była taka piosenka. :D
Brenda: No więc, moje nogi działają tak, że łatwo mi robić szpagat - co u wielu moich przyjaciółek jest niemożliwością.



Koniec Zdjęć!
Rene i Michael postanowili porozmawiać.
W tle widzimy schodzących z planu Brendę i Jacoba.
Rene: Czemu wróciłeś? Co się stało z tamtą kobietą?
Michael: Nie rozmawiajmy o tym teraz - nie nadzy, nie w studiu...


Dziękuję za uwagę. :D
Mam nadzieję, że sesja "zapoznawcza" nikogo nie zgorszyła, a jeśli tak to nic na to nie poradzę. :)
Pozdrawiam Wszystkich, Mark.

poniedziałek, 16 stycznia 2012

odc. 55 Zimowy czas

Witajcie w poniedziałkowym odcinku GNW. :)
Poprzedni post był chwilą impulsu, nie mogłem się powstrzymać i musiałem "obfocić" Alek w pierwszym śniegu. Dziś kontynuacja zimowych plenerów na który Alek wyciągnęła Rene. Postanowiły wybrać się ze mną na zakupy a w drodze powrotnej miały obiecaną śniegową ucztę. :)


Rene jak na prawdziwą modelkę przystało, nie omieszkała skorzystać z lustra w przymierzalni, ciągle poprawiając swoje piękne loki.


Po zakupach pojechaliśmy w okolice Wisły gdzie cisza i spokój pozwoliły dziewczynom spacerować.
Rene - Chwilka, jeszcze nie założyłam czapki a ty już fotki robisz Mark.
Alek - Reńka nie gorączkuj się to nie sesja do VOUGE-a, tfuu moher wchodzi mi w usta.


Rene - Ok teraz jestem gotowa!
Alek - Ja już jestem gotowa od kiedy wylazłam z samochodu.
Rene - Bo Ty się nie musisz martwić o to, że Ci się nasada fryzury uliże.
Alek - Widzisz, jednak typowe krótkie Afro to wygodna.


Dziewczyny pierwszy raz miały styczność z białym puchem.
Gdy przestały się przekomarzać zaczęły korzystać z tego gdzie są.
Nawet Rene położyła się na śniegu, obie miały przy tym niezłą zabawę.


Alek ogarnęła nostalgia, zaczęła rozmyślać, że już od maja 2011 jest w ekipie gotowych.
Ta zima jest pierwszą w jej lalkowym życiu.


Alek - Jak ten czas leci, tak niedawno byłam z dziewczynami nad morzem, plaża, gorący piasek...
Kto chce sobie przypomnieć uroki lata zapraszam tu odc.6 Nie ma jak plaża - kliknij.

Rene także przypomniała sobie swoje początki.
Przybyła do obsady pod koniec sierpnia 2011.


Rene - Jestem w obsadzie już prawie pół roku, a mimo to moja fryzura nadal idealna. :D
Oczywiście wspomnienie Rene musiało mieć klimat top-model, efekty specjalne to jej wymysł.


Ostatni pajacyk Alek i wracamy do domu.


Rene - Część Ridge już wróciłyśmy, jesteśmy na tarasie widokowym, możecie już przyjść.


Rene - Dobrze to czekamy, ruchy bo pada świeży śnieg. Buziak.


Alek - Już idą, ale ona pięknie wygląda.
Rene - Tak to kobieta z wielką klasą i mimo, że nie ma takich włosów jak ja, imponuje mi.
Alek - Na czapce mam coraz więcej śniegu.


Grace - Witajcie dziewczyny, dzięki za telefon, naprawdę bardzo chciałam zobaczyć śnieg.
Alek - Grace co Ty masz na głowie, nie widziałam, że ta sukienka ma kaptur.


Grace - To nie kaptur kochana, to szal, szyk lat 50. Nie mogłam znaleźć odpowiedniej czapki w szafie, więc stara moda nie rdzewieje.


Alek - Rewelacja, wyglądasz bardzo szykownie Grace. Ridge czy to nie nowa kurtka i szalik?


Ridge - Nie taka nowa, przecież Rene przywiozła mi ją z Mediolanu, ale fakt dziś ma premierę.
Grace - Chodźcie zrobimy sobie grupowe zdjęcie i idziemy do środka, trochę mi wieje w głowę.


Podczas zdjęcia grupowego udało mi się podsłuchać cichy dialog między Rene a Ridge.

Rene - Słyszałeś już mój drogi jaką sesję szykuje nam na przyszły tydzień "wielki Mark" ?
Ridge - Nie nic nie wiem, Mila nic mi nie mówiła.
Rene - To chyba wolę byś usłyszał to od niej...
Ridge - No mów, co znowu wymyśliliście?

Rene nie odpowiedziała, zostawiając Ridge i Was w niepewności. :D


Od autora:
Tym sposobem na mojej komodzie, stoją lalki dnia, tak zwane "patrzałki". :D
Jak już kiedyś pisałem, lubię robić sobie wystawkę z lalek i patrzeć na nie nie wychodząc z salonu.


Do zobaczenia za tydzień. :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Lalki i Odcinki