Rok 2012 wielkimi krokami zbliża się do końca, przed nami święta i Sylwester, o ile nie nastąpi słynny koniec świata. :) Dzisiejszy odcinek to już ostatnie w tym roku spotkanie z bohaterami mojego "serialu". Gotowi, a właściwe ich przedstawicielki postanowiły poczuć ducha nadchodzących świąt, ustroić choinkę i naszykować prezenty dla całej obsady. Spotkanie odbyło się w dawno nie prezentowanym salonie Rene.
Wskazówka techniczna: Wszystkie odpisy scenek znajdują się nad zdjęciem (nie pod). :)
Wskazówka techniczna: Wszystkie odpisy scenek znajdują się nad zdjęciem (nie pod). :)
Susan ubrana w seledynową sukienkę, którą dostała w prezencie od Amaret - jako pierwsza pojawiła się w salonie.
Susan: Jestem pod wrażeniem, że zdążyłaś przygotować to wszystko sama - pochwaliła koleżankę.
Zaraz po Susan pojawiła się Bree, która także prezentuje swój prezent - sukienkę uszytą przez Shi4.
Zaraz po Susan pojawiła się Bree, która także prezentuje swój prezent - sukienkę uszytą przez Shi4.
Bree: Cudownie to wszystko zaaranżowałaś, a co z tą ważną sprawą o której chciałaś poinformować nas osobiście - zapytała niecierpliwym tonem.
Gospodyni ma na sobie zestaw (sukienkę i torebkę) sprezentowany przez Kasię - Katarzyn. :)
Gospodyni ma na sobie zestaw (sukienkę i torebkę) sprezentowany przez Kasię - Katarzyn. :)
Rene: Trudno mi stwierdzić sama wiem tylko, że Mark ma dla nas ogólny prezent, czyli niespodziankę dla całej ekipy. Wszystkiego dowiemy się w odpowiednim czasie.
Susan: Jestem bardzo ciekawa, pewnie to kolejne zestawy meblowe.
Bree: Nie, no... mebli ostatnio dostaliśmy sporo, ja obstawiam jakieś zestawy zimowych ubrań - stwierdziła.
Susan jako pierwsza rzuciła się na ten samczy kąsek, odgradzając resztę dziewczyn i jakby przywłaszczając sobie prawo pierwszego spojrzenia.
Susan: Nareszcie jest, już myślałam, że nigdy się nie doczekam.
Rene: Spokojnie kochana, to tylko facet - zachichotała.
Bree: Tylko facet? Dla mnie ten koleś jest najprzystojniejszy ze wszystkich naszych samców.
Jack: Dziewczęta spokojnie, wstrzymajcie swoje temperamenty, muszę jeszcze wziąć udział w sesji NRFB.
Dossier
imię - JackDossier
nazwisko - Sparrow
data przybycia do mnie - 14 grudnia
rok produkcji - 2010
numer katalogowy - W7746 - T7654
headmold - Johnny Depp
ciało - artykułowane
oczy - brązowe
usta - naturalne
włosy - brązowe z jasnymi pasemkami
znak zodiaku - Bliźnięta
Kilka fotek w pudle i krótki opis.
Jack jest doskonałą repliką postaci w jaką wcielił się Johnny Depp w filmie Piraci z Karaibów. Przyznam szczerze, że wielkim fanem filmu nigdy nie byłem, ale od momentu pojawienia się tej lalki, ciągle chciałem by to właśnie on pojawił się w ekipie moich Gotowych. Ubrany jest w piracki kostium składający się z koszuli, kamizelki, spodni i kilku innych detali które doskonale widać na zdjęciach poniżej.
Najbardziej spektakularną częścią tej lalki jest zdecydowanie jej twarz. Rysy Jacka są identyczne z tymi jakie posiada aktor. Ta buzia to jeden z niewielu faktów dla którego zdecydowałem się na jego zakup, drugim z nich była całkowita artykulacja ciała.
Dziewczyny, zwłaszcza Susan cierpliwie poczekały aż opiszę Jacka i znów zaczęły licytować się o względy nowo przybyłego samczyka.
Jack: Dzierlatki zamiast się spierać może byście pomogły mi się wydostać z mojego sarkofagu?
Susan, Rene, Bree: To dobry pomysł.
Rene: Ja chyba jednak wolę czarnoskórych facetów - rzekła.
Bree: Mnie się w sumie podoba, ale wolę blondynów - stwierdziła.
Susan: To odsuńcie się i dajcie nacieszyć oko prawdziwej fance takiej urody, Jack podobam ci się - zapytała jak w amoku.
Jack: Jak na razie to podoba mi się sufit, jak wyjdę i napiję się trunku ze stolika będę bardziej skory do wyborów - podsumował.
Merry Christmas and Happy New Year.
Do zobaczenia w 2013.
No szczerze to Ci zazdroszczę. Nie od dzisiaj wiem, że Jack byłby wspaniałym kompanem do mojej Pirate Barbie, ale oboje wiemy, że ja lalka nie kupię :(( Zastanawiam się jednak, jak obecność takiego "chodzącego testosteronu" wpłynie na twoje "dzierlatki", a zwłaszcza na te żyjące w stałych związkach ;)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny powaliła mnie mnogość szczegółów wyposażenia Twojego lalkowego domku. Szczególnie rozczuliły mnie te miniaturowe narzędzia do obsługi kominka.
Błahahahahahahaaaa!!
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis :D
Jack jest boski, sama kiedyś o nim myślałam, ale w sumie były inne wydatki...
Cóż za uroczy i świąteczny wystrój... Detale jak zwykle bardzo dopracowane a ile prezentów!!! No a Jack mniam mniam :)) Ciacho! Jeśli pojawia się taka kolorowa postać to musi się w przyszłym roku sporo wydarzyć - nie ma bata!
OdpowiedzUsuńA ta ostatnia scenka trzech pięknych "hienek" przywodzi mi na myśl moje Wariatki, które znasz :)) tylko tyle, że nasz byłoby przynajmniej 5 sztuk :) na jednego Przystojniaka hahahaha - i już sobie to dobrze wyobraziłam...
Gratuluję zdjęć i przystojnego Nabytku.
Ze swojej strony życzę Tobie oraz wszystkim czytelnikom zdrowych oraz wesołych Świąt oraz udanej zabawy sylwestrowej!
Pozdrowienia z Gdyni
Ja też zazdroszczę Jacka ale wiesz ze to nie "toksyczna zazdrość " piekny wystrój! choinka i prezenty sliczne no panny elegancko poubierane ! widze ze u Ciebie już czuć Świeta!
OdpowiedzUsuńUaaa, świetny jest! Czekam niecierpliwie na odcinek z Jackiem w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńJack jest rzeczywiście czadowy i dodatkowo wspaniale artykułowany.
OdpowiedzUsuńJest na mojej szerokiej liście życzeń, wiec może kiedyś i do mnie przybędzie.
Bardzo mnie ciekawi jak go wtopisz w swoje lalkowe towarzystwo. Na razie ostatnie zdjęcie – podziwianie w pozycji horyzontalnej – wymiata.
Na marginesie: zastanawiam się nad Alek, bo ona kiedyś do takiego kolesia czuła miętę, o ile się nie mylę.
Pozdrawiam przedświątecznie!
Jacka to i ja bym chciała. I nawet nie dla siebie, ale dla mojego synka. Mam nadzieję, że kiedyś upoluję.
OdpowiedzUsuńAle Twoje lalki to musiały być bardzo grzeczne, skoo taki prezent do nich przyjechał :)
Jack jest moich marzeniem. Na razie nie spełnionym, ale może kiedyś? Jest piękny i taki naturalny. Piękny dziewczyny mają salon. Tyle prezentów pod choinką, to sama bym chciała mieć :)
OdpowiedzUsuńA gdzie sie podziali inni chłopcy? Znów dziewczyną zostawili cały rozgardiasz z przygotowaniem świąt? Męscy szowiniści z nich Marku !
Nie jest z nimi tak źle. :D
UsuńChłopcy wnieśli choinkę i inne dekoracje, a Rene zajęła się tylko kosmetyką. ;)
Bardzo światecznie zrobiło się u Ciebie, Dziewczyny elegancko ubrane oczekują chwili, kiedy dorwą się do wszystkich , tych wspaniałych paczek. Masz fajną choinkę i zgadzam się z przedmówczynią, że miniaturowe gadżety zdobiące wnętrze , robią wrażenie.
OdpowiedzUsuńGratuluję boskiego J. Deepa, bo tylko dzięki Jego kreacji filmowej ta postać jest dla mnie fascynująca. Ciekawi mnie, czy uwolnisz go z tych pirackich fatałaszków i pozwolisz dziewczynom "posmakować" ciasteczka.
Oczywiście, że uwolnię go z tych "pirackich fatałaszków" - taki był mój plan od samego początku. ;)
UsuńJednakże proces "Odpiraczania" będzie stopniowy, by Jacuś się nie wystraszył i nie spierniczył gdzie pieprz rośnie! :)
Końcowi świata stanowczo mówimy nie. Na pewno nie teraz, gdy w obsadzie Gotowych zagościł Jacuś. Już nie mogę się doczekać co będzie się działo dalej.
OdpowiedzUsuńOj powiem, ze sprawiłeś mi nim niezłą niespodziankę. Cieszę się, że w końcu u Ciebie zagościł ;) Pozdrowienia od mojego świntuszka dla nowego kolegi i Alek ;p
Ja też się dołączam do peanów pochwalnych dla dekoracji. Ach te mini bombeczki na choince
Hello from Spain: I love your Christmas scene. Shi4 sew very well. The dress is beautiful. Great job. Happy Christmas. Keep in touch
OdpowiedzUsuńTe dekoracje są niesamowite! Dziękuję za wprowadzenie mnie w świąteczny klimat, bo aż do teraz, go nie czułam ;)
OdpowiedzUsuńMnie zachwyciły te małe grzybki na choince i piękna, czerwona lampa. Ten obraz z Angeliną Jolie też przyciąga wzrok.
A co do Jacka, to ma przepiękny nos!
Tak, teraz to czuje- magia świąt;)
OdpowiedzUsuńŚwięta świętami ale Jack- jest równie przystojny jak ten filmowy więc nie dziwię się, że laski tak się na niego rzuciły;)
woow,alez się rarytasik trafił w obsadzie!śłicznie dioramka świąteczna wygląda :)
OdpowiedzUsuńFajny, przedświąteczny odcinek.
OdpowiedzUsuńOprawa muzyczna i tym razem dopisała.
Dziewczynki takie eleganckie, że hoho :)
Mieszkanko Rene nic a nic się nie zmieniło - oczywiście poza choinką i prezentami.
Co do lalki Jacka Sparrowa to gratuluję!
Mam nadzieję, że niedługo zobaczymy jego nowszą wersję :D
PS. O tej porze dokładnie za tydzień będzie już po Wigilii... :(
Ale, stos prezentów i choinka, Gotowi to szczęściarze :)
OdpowiedzUsuńBędzie odcinek z Jackiem Sparrow jako piratem w klimacie "Przybyłem i zdobyłem..." ?
PS. Normalnie zostanę fanką serialu :)
"Przybyłem i zdobyłem" - to cel przewodni tej postaci.
UsuńPS. Mnie i mojej obsadzie będzie bardzo miło! :)
Mark, ładny odcinek. Zaglądam, oglądam, czytam i zazdroszczę, że masz czas na zabawę i wymyślanie historii. Zapachniało Świętami, więc przy tej okazji życzę Ci Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i dużo zdrowia w Nowym Roku. Kaya
OdpowiedzUsuńP.S.
Dziękuję za odwiedziny i życzenia. Oczywiście czekam na następne odcinki fotostory i nie zapominaj o Doll Plaza. ;)
I love the Christmas decorations. Congrats getting a Jack Sparrow. I think Mattel did a great job on the details, he is Johnny Depp.
OdpowiedzUsuńDziwnie mi się czyta o twoich lalkach (na drugim blogu) nie mogąc dodać komentarza....Będzie mi tego brakować Marku ;(
OdpowiedzUsuńMnie też będzie brakować Janeczko (tak jak pisałem w poście)... jednak to postanowienie chodziło mi po głowie już dłuższy czas i przytrzymam się mojej decyzji...
UsuńJeśli tylko odczujesz potrzebę skomentowania czegokolwiek zawsze możesz się wpisać na stronach kolekcji. ;)
Na przykład tu: http://marsbarbie.blogspot.com/p/nrfb.html
PS. W przyszłości planuję "księgę gości". ;)
Buziale