poniedziałek, 25 marca 2013

odc. 105 Siedzę na koniu

Dziś kolejna sesja Rutki. Jej zadaniem jest tak rozgrzać atmosferę, by zima, która widocznie zapomniała, że jej kadencja dobiegła końca, poszła sobie w jasną cholerę. Sesja miała się odbyć na śniegu, ale gwiazda nie zgodziła się na takie ekstrema, więc zima przeniosła się do studia w postaci futrzanej poduszki. 
Na początek kilka ujęć z sesji, Ru ubrana w kusą bieliznę zaczyna się rozgrzewać. 







Ru: Dopiero teraz mogłam się przyjrzeć jakie mam długie i wystające paznokcie - pomyślała.



Ru: Nudzi mi się.... potrzebuję faceta, by zrealizować tytułowy pomysł.


Ru: Niestety, trafiłam do miejsca gdzie nie ma ani jednego wolnego mena.. no cóż muszę sobie z tym poradzić i zacznę od czekoladowego przystojniachy. Dzwonię do Michaela. 


Ru: Michaelu boski, pomożesz mi przy sesji, jestem w studiu. Aha, przyjdź w samych spodenkach - powiedziała kuszącym tonem. 


Ru: Mmmmm przyjdzie.... wiedziałam, że mi się nie oprze, jak ja znam ten typ samców.


Po dosłownie kilku minutach pojawił się zaciekawiony Michael.
Ru: Mam nadzieję, że nikomu nie mówiłeś, że wychodzisz?
Michael: No nie mówiłem, ale nie licz na wiele, to tylko przyjacielska przysługa.
Ru: Jasne, jasne.


Ru: Potrzebuję ciebie do wykonania pewnego ujęcia, niestety bez faceta się nie da, a ty wydajesz się idealny.
Michael: No to dziękuję, co mam zrobić - zapytał.
Ru: Proszę byś udawał rumaka.


Michael nie oponował i posłusznie wykonał prośbę Ru.
Ru: UWAGA SIEDZĘ NA KONIU - zawsze chciałam to powiedzieć!


W tej samej chwili w studiu pojawiła się Monique.

Monique: Zaraz z tego konia spadniesz lafiryndo, co ty wyprawiasz z moim facetem - krzyczała.


Ru: Kobieto to tylko sesja, weź się odwal.
Monique: Ja ci się zaraz odwalę, Michael natychmiast przestań się poniżać.
Michael: Kochanie, to nie tak, to tylko sesja artystyczna.
Monique: Tylko, że jazda konna bywa czasem niebezpieczna - wykrzyczała rzucając się na Ru.


Dalsze ilustracje nie wymagają dialogów, obraz mówi sam za siebie.




Po zaciętej bijatyce Michaelowi udało się odciągnąć rozzłoszczoną Monique.
Monique: To mój facet i radzę ci to zapamiętać, a jeśli będziesz chciała rewanżu to zagwiżdż, jeśli potrafisz.


Po chwili.
Monique: Pamiętaj, że jesteś mój i nikomu cię nie oddam.
Michael (w myślach): Rene i Nadia też tak mówiły.


Ru: Jeśli ta cała Moni myśli, że ja dam za wygraną, to się grubo myli. Rutka zawsze dostaje to co chce - rzekła w myślach.
C.D.N.


poniedziałek, 18 marca 2013

odc. 104 Cyce jak donice.

Janet czeka w salonie mody na Edie i Ru, które umówiły się na sesję porównawczą ciał.


Ru: Witaj Janet, sorki za małą obsuwę w czasie, ale Edie koniecznie chciała ubrać się na czerwono, ogłosiła mnie swoją idolką i papuguje we wszystkim. 
Edie: Bo jest zajebista, czekałam na taką bratnią duszę. 


Janet: Przyznam, że ciekawie się na was patrzy, coś jak legendarne blondynki. 
Edie: Zazdroszczę Ru tego odcienia włosów, mój przy niej jest jakiś taki sprany, ale i tak się cieszę, że nie noszę naturalnego blondu. 
Janet: Jak matka i córka, wielkie fanki utleniacza - bez urazy Ru.
Ru: Spoko, w sumie czuje się jak jej matka, jestem o wiele starsza. 


Janet: Włosy masz nieziemskie to niezaprzeczalny fakt i jak na swój wiek wyglądasz naprawdę rewelacyjnie.


Ru: Każdy typ urody ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Ja uwielbiam uwydatniać swoją kobiecość. Im bardziej wyzywająco tym lepiej.
Edie: Gdybym nie była hetero to bym się w tobie zakochała - oznajmiła.
Ru: Kochana nie musisz być homo by mnie kochać, ja jestem poniekąd facetem.
Janet: Widzisz, jak Lee ci się znudzi masz zielone światło od Ru.


Janet: No właśnie, skoro już jesteśmy przy tym temacie, to jak to jest z tą twoją męskością - zapytała.


Ru: Męskość należy do mojego pierwowzoru, czyli Andre Charlesa. Ja owszem przedstawiam jego postać, ale w kobiecym wcieleniu, więc w lalkowym świecie mogę funkcjonować jedynie jako kobieta. Nie mam możliwości zdjęcia piersi, odczepienia włosów ani zmycia makijażu. 


Janet: No to wszystko jasne i zrozumiałe.
Edie: To co rozbieramy się - rzekła ochoczo.
Ru: Spoko, pokażmy światu czym się różnimy.


Ru: Zanim dojdziemy do sesji właściwej to na specjalne życzenie jednej z czytelniczek prezentuję moje stopy.


Zapraszam do wysłuchania mojej piosenki - rzekła Ru.


Janet: Kamera gotowa, możecie zaczynać dziewczyny.


Ru: Tylko nie wrzucajcie tego na youtube, wyłączność ma tylko nasza produkcja GNW.


Edie: Przy tobie czuję się taka grzeczna, a to zawsze mnie wszyscy spostrzegali na wynaturzoną.
Ru: W życiu już tak bywa, że znikąd pojawia się ktoś inny i zajmuje twoje miejsce.


Edie: Nie wiedziałam, że jesteś wyższa.
Ru: Kochana, to i tak nic, mój pierwowzór w realu ma przeszło 200 cm.


Zbliżenie na cycki! To jak porównanie melonów z jabłuszkami.


Jeśli ktoś uważa, że Model Musy mają nienaturalnie chude ciało, to co powiecie o tali Ru (?).


Ru: Dobra Janet koniec tego filmu, ubieramy się i idziemy na drinka.
Janet: Nie tak prędko kochana, przed drinkiem masz jeszcze krótką sesję na tarasie widokowym.
Ru: Fakt, zapomniałam, mam swoim gorącym wizerunkiem odstraszyć zimę.


Janet: Jeszcze tylko frontowe zbliżenie na tytułowe "cyce jak donice"!


Po jakimś czasie. 

Ru: Mam nadzieję, że to ostatnie podrygi zimy, mam wiele pomysłów na wiosenne zdjęcia.


Ru: Płaszczyk zaklepuję dla siebie, żadna inna dupa nie będzie w tym wyglądać tak super jak ja.


poniedziałek, 11 marca 2013

odc.103 RuPaul - 99% Plastic 1% Woman

Nareszcie jest! 
Pierwsza w całej mojej kolekcji lalka nie firmy Mattel, a Integrity Toys. Swoją obecnością spełniła moje marzenie o ciemnoskórej lalce z jasnymi blond włosami. Przedstawia nietuzinkową kobiecą postać w którą wciela się od wielu lat RuPaul Andre Charles, znany bardziej jako RuPaul urodzony 17 listopada 1960 r. w San Diego w stanie Kalifornia, USA – amerykański aktor, drag queen, model, wokalista, autor tekstów do utworów, blogger. Lalka to przerysowana, super drapieżna, seksowna kobietka, murzynka z platyną na głowie. Po wielu dniach oczekiwań dotarła i przedstawi dziś swoje oblicze. :)

Przybyła do mnie NRFB, ale jej stan długo taki nie pozostał (mowa o minutach). 

Dossier
pseudonim - RuPaul
imię - Ru, Ruru, Paula
nazwisko -  Charles
data przybycia do mnie - 11 marca 2013 (tak dziś ;-))
seria -  "Red Hot" Doll-Style 70002  -  Limited Edition 5000
rok produkcji - 2005
kraj produkcji - Made in China
numer katalogowy - 70002
headmold - RuPaul 2005
ręce - PTS zgięte w 90 stopni
ciało - IT
Hair Color: Glamour Puss Blond
Eye Makeup: Chocolatini
Lipstick: Lava Red
znak zodiaku: Skorpion





Stylizacja prawdziwej Ru. 


Ru i jego przemiana.


Piosenka, która doskonale odzwierciedla klimat Ru.


Inne wydania RuPaul Dolls.




Wieko się otwiera i .... tylko patrzeć, patrzeć i podziwiać.






Na fotce promocyjnej Ru ma zgięte nogi, ale niestety to tylko zdjęcie w realu nie zginają się, ale takiej jak ona można to wybaczyć.





Ru: No to jestem - mówcie mi Królowo! Mam piękne kocie, zielone oczy ozdobione masą cieni i kresek. Usta czerwone dodatkowo obrysowane konturówką, które pięknie uwydatniają moje białe zęby.


Ru: Moje gładkie i miłe w dotyku włosy są tlenione na najpiękniejszy odcień blondu jaki tylko istnieje w palecie barw fryzjerskich. 


Ru: Czy naprawdę muszę wspominać, że mam czym oddychać i to wcale nie jest zasługa gorsetu. 



Ru: Co ja jeszcze chciałam powiedzieć, aha jestem artykułowana pod biustem, co może kiedyś pokażę. 


Ru: Mój jaskrawo czerwony, seksowny gorset idealnie podkreśla talię osy.


Ru: Paznokcie pomalowane na czerwono, lśnią jak żywe i zdobią moje długie paluszki.


Ru: Gorset zapinany jest na haftki.


Ru: Butów możecie mi tylko zazdrościć.




Ru: Podsumowując - jestem zajebistą laską i nic tego faktu nie zmieni. Muszę jeszcze dodać, że jestem również bardzo sympatyczna i oczywiście skromna. 



Wszystkie moje czekoladki.
od lewej: Nadia, Latoya, Rene, Ru, Alek, Nicole, Monique.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Lalki i Odcinki