odc. 51 Po drugiej stronie lustra - Sezon 3

Witam w 51 odcinku Gotowych na Wszystko.

Trzeci sezon - ukierunkowany będzie na scenki sytuacyjne, aniżeli na prezentacje nowych bohaterów.
Mianowicie, to co było do kupienia trafiło już do obsady.
Teraz czas na wyjęcie scenariusza z szuflady. :)

Dzisiejszy odcinek (wyjątkowo) skupiony będzie na dwunastce z serii Basics 002.
Dlaczego?
Otóż razem z moją blogową koleżanką Karoliną, postanowiliśmy pokazać dwie różne rzeczywistości tych samych postaci.

Często jest tak, że widzimy swoją lalkę u innych blogowiczów, nie zdając sobie sprawy w jak rożnych sytuacjach może się ona znaleźć w innym domu.
Ta sama lalka - może u innych:
- stać w pudelku NRFB.
- stać na stojaku w witrynie.
- być manekinem do szycia pięknych strojów.
- brać udział w różnych scenkach i być wystawą.
- mieć inaczej na imię.
Każdy ma jakiś pomysł na swoją kolekcję.
Mój pomysł to lalki jako aktorzy "serialu", między scenami mieszkają w swoich pudełkach i wyciągam je tylko na plan.

Dzisiejszy odcinek nosi tytuł PO DRUGIEJ STRONIE LUSTRA.
Pokażemy Wam, jak nasza dwunastka, może różnie spędzać swój lalkowy czas.

Na początek prezentuję grupowe zdjęcie mojej obsady.
od lewej: Gabi, Donna, Michael, Bree, Susan, Andrew, Tess, Brenda, Ridge, Sara, Nicole, Megan.

Moja fotka wzorowana jest na katalogowym zdjęciu, które można zobaczyć na tyle każdego pudełka.

Zaczynamy prezentację. :)

godz. 10:15
Sara i Megan, wybrały się na spacer nad Wisłę w tle widać Warszawski Most Siekierkowski.

Sara - normalnie nie wierzę, że już 19 grudnia a śniegu jak nie ma, tak nie ma.
Megan - możesz na mnie poczekać, łażenie po tych skałach nie jest łatwe, pędzisz jak torpeda.

godz. 12:00
Michael i Ridge, właśnie wracają "korytarzem" z meczu koszykówki.

Ridge - Chodź stary, skoczymy teraz na małe piwko.
Michael - Mila nie wyczuje, że od południa żłopiesz?
Ridge - Nie wyczuje, od wczoraj ma jakieś fochy i nawet się nie cmokamy.

godz. 16:00
Brenda i Donna, ubrane w fartuszki szykują gigantyczną pizze, chcąc pobić rekord kucharski. :)

Brenda - dajesz, dajesz Donnka, syp ten ser na brzegach, zacznij od tej strony.
Donna - daję, daję, tylko myślisz, że to takie proste... ten ser mi spada, a ja na obcasach.

godz. 18:00
Bree i Susan, relaksują się w łazience i wymieniają poglądy o nowościach.

Bree - Ten balsam do kąpieli z "Pracowni Barbie Aleksandry" ma piękny zapach.
Susan - Ja zakochałam się w miękkości szlafroka i kapciuszków z salonu "Galeria Barbie".

godz. 18:15
Tess i Andrew, właśnie mają zamiar spółkować, sypialnia Tess aż kipi od gorącej atmosfery.

Tess - Tak długo na Ciebie czekałam, nie sądzisz, że to przeznaczenie... Ja trafiłam tu pierwsza, a Ty jako ostatni?
Andrew - kochana nic nie dzieje się przypadkiem, już producenci mieli na nas plan
- Na zdjęciu promocyjnym, trzymamy się za rękę.

godz. 20:00
Gabi i Nicole, właśnie przystroiły świąteczne drzewko.
Gabrielle - Jaka jestem podekscytowana to moje pierwsze święta w życiu.
Nicole - Jak nas wszystkich moja droga, już czuję tą magiczną atmosferę.
- Zastanawiam się tylko czy ktoś nowy się zjawi na święta...
Gabrielle - Ktoś nowy? dlaczego?
Nicole - Taka jest już tradycja, na święta ludzie się obdarowują więc jest szansa, że i do nas ktoś trafi.

Ten odcinek jest ostatnim przed świętami.
Dlatego cała obsada i jej właściciel, życzą wszystkim czytelnikom tego bloga...
Wesołych, zdrowych i spokojnych Świąt. :)

Co się wydarzyło u dwunastki Karolinki?
Zobaczcie tu: Po drugiej stronie lustra...w Galeria Barbie