Jak pisałem w ostatnim poście w sobotę dokonałem kolejnego "lalkowego" zakupu a w nim cztery piękne panny do mojej Basics-owej brygady. Z takim tylko wyjątkiem że skusiłem się na dziewczyny które nie posiadały pudeł i oryginalnych "szmatek". Były za to w stanie idealnym a ich modele dość rzadko spotykane i cenione na lalkowym "rynku". Dlatego też moje zastanawianie "czy kupić" trwało może trzy minuty i stałem się właścicielem kolejnego babińca. Wszystkie panny odebrałem wczoraj a dziś przedstawię Wam jedną z nich.
Posta tego dedykuję Karolinie z Galeria Barbie, która bardzo prosiła bym opisał chociaż jedną z nowych bohaterek już dziś (ja planowałem pod koniec tygodnia).
Więc specjalnie dla Karoliny rano przed pracą zrobiłem małą sesję mojej Stefie.
Wszystkich a zwłaszcza Ciebie Karo zapraszam na prezentacje. :)
Dossier
imię - Steffie
nazwisko - Jang (tak jak napisane)
data przybycia do mnie - 10 października 2011
rok produkcji - 2009
headmold - Steffie 1971
ciałko - MM 2003
ręce - obie zgięte w 90 stopni.
seria - Basics 03 - 001
oczy - niebieskie
usta - jasno koralowe
włosy - brąz
znak zodiaku - Lew
Steffie to zodiakalny Lew.
Jest pewna siebie, dumna i obdarzona radością życia. Zachowuje się w sposób ekspresyjny i dramatyczny, jakby była aktorką na scenie. Bardzo jej zależy na akceptacji innych i zwróceniu na siebie uwagi, co może być brane za próżność i pompatyczność. We wszystko, co robi, angażuje się bardzo silnie, a jej poczynania charakteryzuje wielki idealizm.
Jest typem artystki, wspaniałomyślnej władczyni. Gwiazda, kobieta luksusowa. Serdeczna, dumna, ciesząca się życiem.
Moja Steffie nie posiada swojej oryginalnej sukieneczki, ubrana jest w małą czarną którą przywiozła ze sobą Rene. Strój oczywiście bardzo się przydał, bo kto będzie w nim lepiej wyglądał jak nie przedstawicielka serii "małych czarnych"? :)
Pazurki oczywiście obowiązkowo pomalowane. Czyżby Steffie nie chciała by Rene robiła jej na zdjęciu konkurencje? :)
Jest naprawdę przeurocza jej headmold, oczy, fryzura, wszystko trochę nawiązuje do tej Steffie z dawnych lat a ciałko MM nadaje pazura i świeżości. Bardzo fajna kombinacja coś jak Tess (1990) Mila (1985) wreszcie Steffie (1971) w nowej odsłonie.
Steffie ma śliczny rysunek oka, jasno niebieska źrenica z żółtą plamką świetlną do tego delikatna szara kredka na dole oka. Górną jego część zdobią gęste rzęsy i ciemno zielony cień.
Usta... no właśnie to w tych ustach zaklęty jest największy czar, odpowiednio pomalowane robią naprawdę piękne wrażenie. Tu widzimy jasno koralowy kolor szminki i dość delikatny rysunek górnej wargi.
Stefie ma super gęstą grzywkę.
Jeszcze kilka zbliżeń na śliczną buźkę, gdzie można dokładnie przyjrzeć się detalom jej urody.
Za to lubię serię Basics, dawne headmoldy budzące wspomnienia i nowe budzące ciekawość. Raj dla kogoś kto szuka różnorodności i sentymentu jednocześnie.
Włosy Steffie są wykonane z bardzo miękkiego i lśniącego saranu. Ich kolor to ciemny brąz wpadający w rudawy.
Włosy są tak delikatne w dotyku, że ma się wrażenie jakby były "żywe" ze wszystkich dziewczyn które mam, tylko ona ma takie. Z tyłu widać, że kolor nie jest jednolity, uwydatniają się jaśniejsze pasemka.
Bardzo się cieszę, że Steffie trafiła do mojej ekipy, bo przyznaję, że polowałem na nią już od dawna.
Kolejną dziewczynę postaram się opisać pod koniec tygodnia.
Ostatnio mam jakoś mniej czasu na robienie fotek. Na dworze robi się ciemno coraz wcześniej więc brak odpowiedniego światła bardzo ogranicza. Poza tym w kolejce czekają jeszcze lokatorki z "lalki w pudełku".
Pozdrowienia.
Piękna i w dodatku z klasą, bardzo elegancko ubrana.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zaciekawił opis tych "włosów jak żywe" - czy to kwestia materiału, z jakiego są wykonane? Czekam teraz na przyjazd "saranowej" Tonnerki i jestem ciekawa, czy też będzie miała taką przyjemną w dotyku fryzurkę.
OdpowiedzUsuńGratuluję Steffi i czekam na pozostałe "gotowe" :)
Cudna, cudna, cudna:) Miałeś rację, ze zdecydowałeś się na ich zakup. Steffie zachwyciła mnie równie mocno jak Basicowa Tereska :) A z charakteru widać, że babeczka nie da sobie w kaszę napluć :)
OdpowiedzUsuńMała czarna niby skromna, a taka elegancka. Naprawdę bardzo fajne ciuszki Karolinka szyje:)
Czekam na odsłonę reszty nowych koleżanek :D
Śliczna jest i ma super kolor włosów, taki głęboki i prawdziwy.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że już dzisiaj ją pokazałeś :) Ach ta babska ciekawość... ;)
Steffi jest śliczna! Ma wspaniałe, pełne usta - dzięki nim jest taka słodziutka :) I włosy - wyglądają, jakby były rozjaśnione słońcem!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, które dziewczyny dołączą jeszcze do eikipy...
śliczna i urocza :) pokazuj następne panny na jednym i drugim blogu i mniej coraz więcej lalek :)jak i Basic jak i tych unikalnych po starsze babki na twoim blogu ''lalka w pudełku,, :D
OdpowiedzUsuńkolejna ślicznotka Ci się trafiła :) sukieneczka z klasą!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest:)
OdpowiedzUsuńłądniutka ;D
OdpowiedzUsuńWciągnęły Cię te Basics, zakupujesz same piękne modele :) Steffie w tej fryzurce bardzo przypomina mi o pierwszych TNT Barbie, szczególnie przez tą grzywkę :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Stefie z Basics jest taka śliczna. Powiem szczerze, że chyba zacznę polować na tą sztukę.
OdpowiedzUsuńChciałam też powiedzieć, że w końcu doczekałam się LWICY!
:)
Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i zostawienie śladu po sobie. :)
OdpowiedzUsuńZoe, tak to właśnie kwestia materiału z jakiego zrobione są włosy. Te które ma Steffie przypominają w dotyku ludzkie.
Dzięki za wyjaśnienie. W takim razie już się nie mogę doczekać mojej Tonnerki :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
Słodko-dumny egzemplarz z tej Steffi ;) - prawdziwy LEW.
OdpowiedzUsuńSukienka ładniutka i ta róża przepięknie ją zdobi.
Pozdrawiam,
BEES
Bardzo fajną ma tą grzywkę no i ładna z niej laleczka:D
OdpowiedzUsuńJej - pięknie ubierasz swoje panny - ta sukienka warta jest miliona dolarów
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki :) Wszystkim :)
OdpowiedzUsuńolaaa78 - Rene nie mogła przywieść z Mediolanu byle czego, pewnie ta kiecka była tyle warta hi hi. :)