odc.53 Impreza Sylwestrowa

Sylwester za nami i mamy rok 2012.

Dziś przedstawię Wam relację z zabawy moich Gotowych. Jak pisałem w poprzednim odcinku podzieliłem obsadę i wybrałem kilkoro uczestników. Osiem dziewczynek ubranych w trzy gamy kolorystyczne, czerwieni, różu i złota, towarzyszy im Andrew.

Wolnym i dumnym krokiem do obsady dołączyła nowa bohaterka Grace Kelly. Jej historię przedstawię w kolejnym odcinku, dziś skupimy się na imprezie.

Cała dziesiątka z nową Grace na czele pozuje do grupowego zdjęcia.

Impreza to oczywiście prawdziwa i dziejąca się w rzeczywistym czasie foto-opowieść. Jako, że uwielbiam domówki w gronie najbliższych przyjaciół (którzy akceptują moje hobby) miałem swobodę w "działaniu i lalki balowały razem z nami.

Liczne lampki umieszczone gdzie się tylko da zdobiły "salę balową".

Tess wpadła na pomysł poczęstowania się chipsami przy pomocy Andrew, a właściwie jego karku próbowała dostać się na górę.

Czy poznajecie tą panią?
To nie jest żadna nowa postać, tylko pomysł Alek na sylwestrowy look.

Czas rozkręcić imprezę.
Alek, Barbie i Steffie dorwały się do obrotowego baru, z dozownikiem do wódki.
Steffie - Alka naciskaj na to czarne na dole, wtedy poleci.
Alek - Cwana jesteś bo leżysz z otwartą gębą a dla mnie czarna robota.
Barbie - Dziewczyny nie panikujcie to prosta sprawa.

Jak się bawić to tylko przy muzyce "na żywo".
Muzyka z Sylwestrem z Dwójką lub Polsatem dała ekipie power'a do baletów.

Na skutki picia wódki nie trzeba było długo czekać.
Balety stawały się coraz bardziej intensywne.

Wężyk to obowiązkowy taniec każdej grupowej imprezy.

Dla niektórych tempo było zbyt szybkie i zostawali w tyle...nierzadko się przewracając. :D

Jedyna parka czyli Tess i Andrew mieli się ku sobie, procenty tylko potęgowały ich uczucie.

Balet balet balet - wszystkie postaci bawią się na całego.

Andrew i Brenda nieco się zapomnieli, parkietowe akrobacje stawały się coraz bardziej spektakularne.

Już prawie północ, Tess zmieniła swojego ukochanemu uczesanie. :D

Szampan już w gotowości, dawajcie kieliszki. :)
Alek zdejmuję swoją perukę i zakłada na "głowę" butelce.

                             

         2012 - Szczęśliwego Nowego Roku!

Andrew chciał zrobić swojej wybrance kąpiel w szampanie.

Jednakże to ona zafundowała mu obiecaną "spłuczkę".
Tess - Trzeba się pozbyć tej Twojej zniewieściałej skorupki kochany.
Andrew - glup.. głep.. gluubbb..

Tess - Widzisz, teraz wyglądasz o wiele lepiej.
Andrew - Hmm jestem cały mokry....

Taki widok można było podziwiać około piątej rano.

Przemyślenia pijanego Andrew.
Andrew - Sylwester z dziewięcioma babkami może się fajnie skończyć.
- Mam nową fajną fryzurkę i wcale mi nie chodzi o tą między nogami. :D

Szczęśliwego Nowego roku.
Do zobaczenia w następnych odcinkach.