wtorek, 30 sierpnia 2011

odc. 11 Piknik i deszcz

Jak ten czas leci, człowiek na chwilę oderwie się od lalek i już z czwartku robi się wtorek kolejnego tygodnia. Muszę trochę przyśpieszyć bo inaczej nigdy moje Bascis nie wyjadą z tych wakacji, a już mamy końcówkę sierpnia.

W poprzednim odcinku poznaliście pierwszą serialową parkę, dziś czas na zmycie skorupy, piknik i kutry rybackie. Czyli trzy fazy jednego odcinka :)
18 czerwca 2011
Cała brygada siedziała i rozmyślała co zrobić z wolnym czasem, rano słońce za chwilę deszczyk i znów słońce. Czyli proza polskiego lata.


Ridge przegrał grę w karty i za karę musiał wymoczyć swój "sagan" w deszczówce, tak oto wyglądał po pierwszej "spłuczce" głowy.


Wyjrzało słonko, wszystkie laseczki zajarane tym faktem (i nową fryzurą Ridge'a) wybiegły na dwór. Wybaczcie Tess, która przesadziła z wiązaniem sukienki na szyi, co za tym idzie z jej długością :).


Piknik - o ile tak można było nazwać zwykłą nasiadówkę na kocyku. Bez browarów, jedzenia i choćby nawet kosza dla utrzymania pozorów :). Wszyscy się relaksowali, podziwiali dzikie stokrotki, koniczynę i motylki (te jednak nie chciały nawet rozmawiać o zdjęciach bez wypłacenia gaży dla statystów).



Relaks nie trwał długo, kapryśna pogoda postanowiła znowu "popłakać". Wszyscy musieli "zajefaniać" z kocyka, gdyż deszcz nie był zwykłym kapuśniaczkiem.


Tess - jak dobrze, że opuściłam sobie ta sukienkę, bo Mila widziała by, że specjalne nie założyłam majtek, by kusić Ridge'a. Pomyślała Tessi uciekając przed deszczem.
Na tym kończę relację z tego dnia.


19 czerwca 2011
Kolejny, jeden z ostatnich dni pobytu, Mila i jej wybranek postanowili choć raz spędzić go na słonecznej plaży. Przypomnę, że na pierwszej randce padało, potem było słońce ale piasek mokry.... może dziś się uda?
Słońce od rana przebijało się przez białe obłoczki, więc była szansa, że jakieś plażowanie będzie.  


Ulubione miejsce "przy korzeniu" znów zostało przez nas oblegane. Tess i Ridge mogli nareszcie ze sobą pobyć.



Mała sesja na tle morza. Ridge po zmyciu skorupy wygląda trochę jak by miał wodogłowie, więc w jego przypadku chyba lepsza jest jednak skorupa?


Dlatego też postanowił założyć na głowę chustę, która w sumie wygląda jak koronkowe majtki :).
Ostatnie słoneczne chwile.


Znów nadeszła chmura tym razem wielka burzowa, z niej spadł nie deszcz lecz grad!
Nie mam tego na zdjęciach, bałem się uszkodzić aparat. Czyżby nad ta parą zawisła "czarna chmura" ?



Wieczór, Gotowi całą grupką, spędzili czas na zwiedzaniu rybackiego portu. Turbiny kutrów, które dla mnie były małe, przy nich robiły naprawdę wielkie wrażenie :).




Zapraszamy na ostatni odcinek pierwszego sezonu jeszcze w tym tygodniu. Ridge, Tess, Alek i Mila.

15 komentarzy:

  1. No, no.. miłość kwitnie, a Rigde bez skorupy wygląda jeszcze bardziej jak ciacho... Dajmy więc spokój Tess - stara się dziewczyna jak może ;)
    Jak zawsze Marku - super zdjęcia, zwłaszcza to na tle burzowego nieba...

    OdpowiedzUsuń
  2. powaliła mnie Tess bez majtek i Ridge... w "majtkach" na głowie :D
    bardzo fajne zzsjęcie na tle burzowego nieba.
    A nie bałeś się, że przy kutrze ta śrubka ich wkręci?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ridge pewnie bardzo lubi być głaskany po włoskach ;)
    ...a "czarne chmury" dlaczego... czyżby koniec romansu jeszcze przez zakończeniem pierwszego sezonu??
    Zdjęcia przy turbinach fajowe...
    Pozdrawiam,
    BEES

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie lepiej facetowi w mięciutkich włoskach:)
    Romantyczne zdjęcie, przed samym pocałunkiem to coś wspaniałego. Lubię takie zdjęcia z lalkami i idealnie pokazałeś ich miłość, więc ogromny plus!

    OdpowiedzUsuń
  5. super piszesz te opowaidania!kiedy następne?!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. O Boże, Ridge z "wodogłowiem" jest genialny :D Czy reszcie dziewczyn też zafundujesz jakichś kawalerów?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję wszystkim stałym czytelnikom za odwiedziny i komentarze.

    Bardzo mi przyjemnie, że nie nudzicie się oglądając zdjęcia tych samych lalek przez miesiąc czasu.
    Jeszcze milej, że Wam się nadal podobają.

    Zoe - fajnie Cię tu widzieć! Jak tylko coś mi wpadnie w łapy, laski dostaną po facecie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam nową fryzurę Ridge'a i tą klate z kropelkami deszczu...mrrrr! A Tess to niezła "szachrajka"....żeby tak świecić gołym tyłkiem!no no no!

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak szybko koniec? Jak możesz... :)
    Tess okazała się takim delikatnym, czarnym charakterem. Czuję tu jakiś spisek. Czarne chmury i Tess bez majtek...
    Ridge wygląda bardzo męsko z rozczochranymi włosami:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna historyjka ;) Ridge wygląda bardzo sexownie mokry :P Co do jego włosów można je było rozczesać - wtedy zostałyby w swojej pierwotnej formie ale bez lakieru :) Mimo to w tej chustce też fajnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  11. To w takim razie mam nadzieję, że niedługo coś Ci wpadnie, niedobrze, żeby reszta dziewczyn była poszkodowana :)
    PS. Jutro odbieram paczkę z nową ślicznotką, więc najdalej za kilka dni też coś napiszę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ridge z "majtkami" na głowie mnie ubawił:) Może to brakujące majtki Tess? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super wyglądają jak biegną przez łąkę, rewelacja ! Facet po rozczesaniu wygląda mrrr uroczo. Przez zaglądanie na Twojego bloga w końcu kupię tego gościa i zapoluję na czarnoskórą piękność.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kurcze, ten odcinek był zdecydowanie najśmieszniejszy ze wszystkich! Co zdanie i zdjęcie to atak śmiechu :D A zaczęło się już od zmycia sagana :D Świetnie, oby tak dalej!

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej,Mila nie ma sie co obawiac konkurencji Tess!Ma swoje sposoby na to by cala jego uwaga skupiona byla tylko na niej!Na tej fotce z wielka chmura mizia go ukratkiem dokladnie po strategicznym miejscu...Spryciula!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Lalki i Odcinki