wtorek, 16 sierpnia 2011

Odc.6 Nie ma jak plaża

13 czerwca 2011
Witam w kolejnym odcinku, dziś będzie naprawdę gorąco :)
Dziewczyny od rana krzątały się po domku i wymyślały plażowe zestawy odzienia do wyjścia na plażę :) Ta chciała ten strój ale pareo tamte, Alek sobie wymyśliła, że koniecznie musi mieć kapelusz. Wszystkim trzem udało się ubrać bez większych kłótni, po czym gotowe do wyjścia pozowały do pierwszego zdjęcia.


Gotowe na podboje plaży, ułożyły się wygodnie na rozgrzanym piasku.
-uff ale gorąco zaraz się rozpłynę - powiedziała Mila.


Dziewczyny schowały się za parawanem i zaczęły się wygłupiać przed obiektywem, oczywiście każda z nich chciała ponosić kapelusz, który skombinowała sobie przed wyjazdem "czekoladka".
- jak dasz się zakopać w pisaku, dam Ci trochę ponosić - powiedziała do koleżanki Alek.
Mila - pewnie, że dam, nie jestem taką damą na jaką wyglądam, zabawa w piachu za kapelusz, opłaca się.
Tess, tylko się przyglądała i miała wielki ubaw, że dziewczyny się targują o takie głupoty.



Mila - ale gorąco uff, słuchajcie idziemy się wykąpać w morzu.
Tess - pewnie już lepszej okazji nie będzie, dziś tak ciepło i mało gapiów, idziemy ale Ty pierwsza.

Mila, delikatnie położyła się na samym brzegu, raczej nie chciała moczyć swojej włosowej "skorupy".


Lecz przyszła fala i zmyła Mili głowę :) Trochę spłoszona zaczęła uciekać z morza, lecz dziewczyny szybko dołączyły do niej i trwała zabawa na całego.



JUPIIII , ale super fale :) Nie da się przedstawić dialogów w tak dynamicznych zdjęciach, silne fale i trzy przyjaciółki w morskiej toni, popatrzcie sami :)


Jeśli ktoś myśli, że fotografowanie lalek w falach jest proste, nie może się bardziej mylić :). Ale jedno jest pewne zabawa przy tym przednia.



Po intensywnej zabawie w falach, dziewczyny wróciły do naszego legowiska, po raz pierwszy Mila nie ma swojej żelowej skorupy :) Według mnie fajnie, że akurat nad morzem ją straciła, a nie np pod zwykłym kranem.



Przyznacie, że lalki w takim klimacie bardzo zyskują, owszem są stworzone na wybieg, ale odrobina luzu tez fajnie im wychodzi.
- nie wiedziałam, że moje włosy bez żelu są tak delikatne i miękkie - stwierdziła Mila.


- Twoje są krótkie, moje to dopiero plątanina saranu (gatunek włosa u lalek) - odpowiedziała Tess.
Alek przemilczała temat o włosach, jej "baranek" schnie po kilku sekundach :)


Dziewczynki, przysiadły na pobliskim korzeniu i czekały tak do całkowitego wyschnięcia.


Gdy już woda na ich kostiumach była tylko wspomnieniem, dziewczyny udały się do domku, robiąc plany na kolejny dzień.


Wystąpiły:  Tess See  -  Teresa 1990                         Zapraszam na kolejny odcinek :)
                   Mila Jovic - Diva 1985
                   Alek Wec - Goddess 1998

17 komentarzy:

  1. Mili dobrze zrobiła kąpiel w Bałtyku, brak skorupy na głowie dodał jej uroku:) Fajnie się ogląda, jak dziewczyny świetnie się bawią, aż im zazdroszczę!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia, to w falach wspaniałe!
    Fajną zabawę miały dziewczyny. Też bym sobie popływała w morzu jak i dziewczyny. Mila zdecydowanie ładniej wygląda w takich puszystych włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Im bardziej patrzę na tę czarnoskórą piękność, tym bardziej mi się ona podoba. Żadna lalka z serii "basics" nie kręci mnie na tyle, żeby ją kupić, oprócz "czekoladki". I chyba w końcu się ugnę i wysupłam resztki środków z portfela bądź obrabuję znajomych, żeby ją zdobyć. Przepiękna jest.

    OdpowiedzUsuń
  4. SUPER HISTORYJKA!
    ROZBAWIŁA MNIE SYTUACJA Z KAPELUSZEM :)
    Z ODCINKA NA ODCINEK, ROBI SIĘ CIEKAWIEJ.

    OdpowiedzUsuń
  5. hehe ;DD Swietnie! można powiedzieć, że panny zostały ochrzczone!

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajna historyjka :) Mila naprawdę lepiej wygląda bez skorupy, z naturalnością jej do twarzy, wg mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia wśród fal są najlepsze! Fajnie, że Mila nie ma już tej skorupy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj jak ja zazdroszczę dziewczynom tej kąpieli w morzu :D I te zdjecia wśród fal najbardziej mi przypadly do gustu. Mila według mnie wygląda piekniej po pozbyciu się tego czegoś co sklejalo jej włoski ;p
    Ech, szkoda, ze lato dobiega końca.....
    Ale już mnie ciekawi co wymyslisz tej jesieni :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki wszystkim za wpisy :)

    Też uważam, że Milce bez kasku fajniej, ale raz na jakiś czas jeszcze jej te włoski "uliżę" :)
    Fajne jest to, że mimo tak krótkiej fryzurki może ona wyglądać inaczej.

    Jolu, jeszcze mam trochę nadmorskich odcinków w zanadrzu (będzie ich w sumie 8) więc nie żegnaj się jeszcze z tym latem ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Co jedna sesja, to lepsza, same świetne ujęcia ;) Dziewczyny na pewno świetnie się bawiły, Ty zresztą też, jak się domyślam. Mila bardzo zyskała na "zmianie" fryzury, włoski są teraz puszyste i ładnie się układają. To ja czekam na kolejne odcinki! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super historyjka, ja bym się bała, że nie zdążę ich złapać jak by fala mi porwała. Mieszkam pół godziny od Milena pół roku i następne pół roku Kołobrzeg. :) Może też zrobię jakąś sesję nad morzem? :) W jakim mieście byłeś?

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywiście gorąco:)
    Szczerze powiem, że fryzurka Mili stała się zdecydowanie lżejsza, co dodaje jej uroku:)
    Dobrze, że to morska woda zmyła skorupkę:)
    Dziewczyny świetnie się bawiły, nie da się ukryć. I jak to na kobiety przystało- kombinowały ze strojami.
    Kolejny fajny odcinek:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne fotki !!! Dobrze, że Mila wypłukała w morskich falach ten swój łepek, bo o wiele lepiej teraz wygląda. A może właśnie morska woda jest najlepsza na zmywanie tej skorupy?

    OdpowiedzUsuń
  14. Jubiliee, przyznam, że bałem się zmiany tej fryzurki, obawiałem się, że Mila straci urok, ale teraz bez obaw mogę eksperymentować z jej włosami. Miło, że fotki Ci się podobają. I zapraszam na kolejny odcinek.

    Magdalena, byłem w okolicach właśnie Mielna :) ale w Kołobrzegu też robiłem zdjęcia, relacja "obwoźna".

    Amaret, czy Twoja nadmorska foto opowieść skończy się na jednym wpisie?

    Loreen, nie wiem czy woda morska jest wyznacznikiem, innej krótkowłosej bohaterce moczyłem kranówką i efekt nie jest gorszy :) Ale wydaję mi się, że trzeba lalkę wykąpać a nie tylko zmoczyć włosy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie sobie dziewczyny poczynały nad morzem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Usunęłam komentarz, bo jakieś dziwactwa się pojawiły.
    Niestety moja plażowa relacja to tylko jeden post. A powód jest taki- Niechorze było wyjątkowo zaludnione...:)

    OdpowiedzUsuń
  17. No widzisz trzeba było pisać, że będziesz w Mielnie i Kołobrzegu, bo tu i tu mieszkam. :) Tydzień Mielno, tydzień Kołobrzeg - jak za rok będziesz się wybierać daj znać to porobimy zdjęcia razem i poznasz moją Malutką. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Lalki i Odcinki